Jestem Gnieska, lokalną badaczką historii i członkinią inicjatywy altkreytzen.org.pl.
Zawsze fascynowało mnie to, co kryje się w ciszy starych kamieni, w wyblakłych archiwach i wspomnieniach przekazywanych w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Od dzieciństwa mieszkałam w regionie, który kiedyś miał inną nazwę – Altkreytzen, i nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile historii – bolesnych, majestatycznych i zapomnianych – kryje się w zwykłym krajobrazie mojego codziennego życia.
Dołączyłam do Altkreytzen.org.pl nie jako specjalistka, ale jako osoba, która stara się zrozumieć i przywrócić głosy tych, których od dawna nam brakuje. Moje działania w ramach inicjatywy obejmują zbieranie ustnych świadectw, tłumaczenie dokumentów archiwalnych i organizowanie lokalnych spotkań, na których ludzie mogą dzielić się swoimi rodzinnymi historiami, zdjęciami, mapami, listami.
Nie tylko zachowujemy historię – przywracamy ją teraźniejszości. A każde wspomnienie, każdy fragment mapy czy pożółkłe zdjęcie to mały akt przywracania pamięci.
Altkreytzen nie dotyczy tylko przeszłości. Jest próbą spojrzenia na dziś przez pryzmat tych, którzy żyli tu przed nami. Dla mnie chodzi o empatię, dialog i odpowiedzialność za miejsce, w którym żyję.
Jestem Gnieska, lokalną badaczką historii i członkinią inicjatywy altkreytzen.org.pl.
Zawsze fascynowało mnie to, co kryje się w ciszy starych kamieni, w wyblakłych archiwach i wspomnieniach przekazywanych w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Od dzieciństwa mieszkałam w regionie, który kiedyś miał inną nazwę – Altkreytzen, i nawet nie zdawałam sobie sprawy, ile historii – bolesnych, majestatycznych i zapomnianych – kryje się w zwykłym krajobrazie mojego codziennego życia.
Dołączyłam do Altkreytzen.org.pl nie jako specjalistka, ale jako osoba, która stara się zrozumieć i przywrócić głosy tych, których od dawna nam brakuje. Moje działania w ramach inicjatywy obejmują zbieranie ustnych świadectw, tłumaczenie dokumentów archiwalnych i organizowanie lokalnych spotkań, na których ludzie mogą dzielić się swoimi rodzinnymi historiami, zdjęciami, mapami, listami.
Nie tylko zachowujemy historię – przywracamy ją teraźniejszości. A każde wspomnienie, każdy fragment mapy czy pożółkłe zdjęcie to mały akt przywracania pamięci.
Altkreytzen nie dotyczy tylko przeszłości. Jest próbą spojrzenia na dziś przez pryzmat tych, którzy żyli tu przed nami. Dla mnie chodzi o empatię, dialog i odpowiedzialność za miejsce, w którym żyję.